sobota, 9 października 2010

Coś ładnego, czyli dlaczego żałuję, że nie jestem ładny

Już miałem sobie dać dzisiaj spokój z pisaniem, ale wpadłem na trop nowego spisku, o którym media jeszcze nie donoszą (brak czujności, Panie i Panowie dziennikarze, szczególnie, że Was to też dotyka, no chyba, że nie jesteście ładni).

Pierwsze symptomy można było zauważyć już w zeszłym tygodniu, ale jak to zwykle bywa z pierwszymi symptomami, wszyscy je przegapili - za mało danych do analizy skłania nas do umysłowego lenistwa, no chyba, że lubimy teorie spiskowe. Ale gdzież tam, my nie z tych.

A teraz złóżmy wszystko do kupy (bo to najlepsze miejsce dla niektórych) i wszystko stanie się jasne. Właśnie w zeszłym tygodniu padły publiczne pierwsze stwierdzenia wskazujące na początek potwornego (czy raczej brzydkiego) spisku. Po kolei:

  • Prezes Jotka wypowiada się o Pani Kluzik-Rostkowskiej, iż jest urocza, ma ładną buzię, ale nic poza tym
  • Tenże Prezes o Pawle Poncyliszu mówi, że jest przystojny i nielojalny w jednym
  • Tenże Prezes zastępuje Pawła Kowala (nie wiem, czy jest ładny, ale pewnie ładniejszy) Panią Fotygą
Niby nic, niby przypadek, prawda?
Aż tu nagle jak grom z jasnego nieba jeden z najwierniejszych z wiernych, niejaki Zbychu Z. stwierdza publicznie o dziennikarzach, którzy ponoć byli inwigilowani, że oni tylko: 
  • "chcą pokazywać swoje ładne zdjęcia"
I teraz wszystko staje się dla mnie jasne, dla czytelników pewnie już też. Już wiadomo co czeka Polskę, co czeka nas wszystkich, gdy do władzy dopuścimy PiS. Po pierwsze wszystkich ładnych poza nawias, najlepiej gdzieś daleko, na przykład na Madagaskar, bo tam ładnie (wiem, bo oglądałem film "Madagaskar", a pingwiny to moi idole). A jak potem zostanie cała reszta, to po kolei - konkurs piękności i eliminacja. Bo nawet wśród dwóch najbrzydszych jest jeden ładniejszy. Zbychu Z. nawet nie spodziewa się (a mówią, że inteligentny), że poleci w pierwszej turze.  

I na koniec zostanie sam Prezes. I będzie mógł urządzić wszystko tak, jak chce. I nikt mu już więcej nie przeszkodzi. 

Mam nadzieję, że uprzedzam wszystkich w porę. I dlatego idę spokojnie spać. Dobranoc.

Brak komentarzy: